JEST TAKIE DZIEŁO…

Sanatorium w Trzebiechowie – wyjątkowa realizacja z czasów secesji

W latach 1903-1905 w Trzebiechowie, w powiecie zielonogórskim, na terenie obecnego województwa lubuskiego, z inicjatywy księżnej Alexandriny von Reuss-Kostritz (z domu Sachsen-Weimar-Eiesenach), w jej ówczesnych dobrach zostało założone prywatne sanatorium „fizjoterapeutyczno-dietetyczne” przeznaczone dla zamożnej klienteli. W zachowanych, archiwalnych ulotkach reklamowych można było przeczytać, że sanatorium oferowało usługi medyczno-rehabilitacyjne, realizowane na najwyższym poziomie „w artystycznych wnętrzach”.

Budynki sanatoryjne były dziełem niemieckiego architekta Maxa Schuendlera, preferującego jeszcze w swych projektach styl historyzujący, natomiast wnętrza większości pomieszczeń sanatoryjnych zaprojektował belgijski przedstawiciel Art Nouveau – Henry van de Velde, zaproszony do współpracy przez samą księżną von Reuss-Kostritz.

Ten najwybitniejszy przedstawiciel sztuki secesyjnej w Europie – choć sam tego określenia nie lubił – w swojej długoletniej twórczości dążył do tego, by stworzyć tzw. Nowy Styl w sztuce użytkowej. Miał on być pozbawiony ornamentów nie związanych bezpośrednio ze strukturą samego dzieła. Motywy dekoracyjne podkreślały jedynie kształt przedmiotu, uwypuklając napięcia między poszczególnymi elementami oraz wydobywając jego funkcjonalność. Dzieła Henry van de Veldego charakteryzowały się szlachetną linią oraz prostotą form. Zasadniczo stanowiły zapowiedź funkcjonalizmu i abstrakcji w sztuce użytkowej XX wieku.

W Trzebiechowie, artysta zaproponował „całościowe dzieło sztuki”, podporządkowując jednemu stylowi – w tym wypadku preferowanej przez siebie secesji geometrycznej – zarówno wewnętrzny układ architektoniczny pomieszczeń, jak i pełne ich wyposażenie oraz dostosowaną doń kolorystykę. Realizując z wielką konsekwencją swój projekt przeznaczony do powszechnego użytku i adresowany zarówno do wytrawnych znawców sztuki, jak i odbiorców o niespecjalnie wyrobionych gustach estetycznych, twórca uzyskał wnętrza całkowicie zharmonizowane, o jednorodnej stylistyce i wysmakowanych detalach. To wyjątkowe „Gesamtkunstwerk” zostało odkryte „dla publiczności” dopiero w roku 2003 i jest jedyną realizacją Henry’ego van de Velde w Polsce.

Spotkanie i wykład odbędą się

we wtorek 4 kwietnia o godz. 17:00 – WSTĘP – 5 zł

Elżbieta Matyaszewska –  historyk sztuki, doktor nauk humanistycznych, absolwentka historii sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Były pracownik Instytutu Leksykografii KUL – redaktorka i autorka haseł z zakresu sztuki religijnej, zamieszczonych w Encyklopedii Katolickiej. Przez lata współpracowała z redakcjami lubelskich i warszawskich periodyków, publikując relacje z wystaw sztuki dawnej i współczesnej, a także cykliczne teksty z zakresu historii ubioru, mody i rzemiosła artystycznego. W ramach prac związanych z gromadzeniem informacji o stratach kultury polskiej, prowadzonych przez Wydział do Spraw Strat Wojennych Ministerstwa Kultury I Dziedzictwa Narodowego, przygotowała kilkadziesiąt kart obiektów rzeźbiarskich z XIX i XX wieku utraconych podczas II wojny światowej. Przez wiele lat związana była z Domem Kultury LSM w Lublinie, gdzie w ramach tematów przewodnich „Niespiesznie po Lublinie”, „Czy artysta może być kobietą”, „Galeria arcydzieł”, prowadziła cykliczne wykłady z historii sztuki, popularyzujące wiedzę o znanych i mniej znanych artystach oraz artystkach, a także wybranych arcydziełach sztuki europejskiej. Obecnie współpracuje z Redakcją Polskiego Słownika Biograficznego (Instytut Historii PAN), pisząc biogramy polskich artystów, przewidziane do kolejnych tomów tego wydawnictwa. Od lat należy do Stowarzyszenia Historyków Sztuki.