Andrzeju, Andrzeju,
dziewcząt dobrodzieju,
wolę swoją okaż
najmilszego pokaż.

Kamień na kamieniu,
na kamieniu kamień,
piszcie se dziewczęta
swoje imię na nim.

W wigilię Św. Andrzeja, patrona dziewic, która oddzielała okres konkurów, zapowiedzi i wesel od adwentu, jako czas przygotowania się do Świąt Godnich, młodzież wiejska, a szczególnie dziewczęta gromadnie organizowały „jędrzejkowe wróżby ”, zwane „JĘDRZEJKAMI”.
Wróżb tych nie traktowano tylko jako listopadową zabawę, ale przywiązywano do nich duże znaczenie. Wróżby dotyczyły sprawy najważniejszej dla młodego człowieka: zamążpójścia lub ożenku.
Los dziewczyny wiejskiej nie był do pozazdroszczenia, dlatego też zamążpójście było dla niej nadzieją na odmianę losu, który mógł okazać się łaskawszy niż był dotąd. Nikt inny niż patron panien raz w roku może uchylić rąbka tajemnicy.
Wróżby więc przygotowywały dziewczęta starannie, a na znaki oczekiwały z obawą i drżeniem serca.

Jędrzejkowe wróżby to do siebie mają,
że jak wyjdą, wszystkie się sprawdzają

Święty Jędrzej wam powróży, to czas panną nie będzie dłużyć

Na noc św. Andrzeja dziewkom z wróżb nadzieja

Noc Andrzeja świętego przyniesie nam narzeczonego